WIECZÓR HIMALAJSKI
Annapurna – Mustang – Mały Tybet z udziałem Leszka Cichego i Nepalczyka Nimy Sherpy
Annapurna, Mustang oraz Mały Tybet dominować będą podczas wieczoru himalajskiego z udziałem pierwszego zdobywcy Mount Everestu zimą Leszka Cichego i nepalskiego przewodnika górskiego Nimy Sherpy. To wieczór dla tych, którzy jesienią odlecą do Nepalu, albo jeszcze się wahają i dla tych, którzy ten kierunek mają w swych planach na najbliższe lata, a także dla miłośników podróży i poznawania piękna naszej planety.
O godzinie 17:30, na dobry początek, projekcja filmu Annapurna 2023, który obrazuje Katmandu i Pokharę oraz trasę trekkingu. Po godzinie 18 omówiony będzie temat pobytu w Nepalu, supermaratonu pamięci polskich himalaistów i dojścia do Sanktuarium Annapurny. O dziewiętnastej następny temat: Mustang – buddyjskie serce Himalajów, a po nim „wycieczka” do… Małego Tybetu. Ladakh i Zanskar – dawne buddyjskie królestwa przewidziane są w planach klubu Polskie Himalaje na rok 2025, ale zgłoszenia są już przyjmowane.
Annapurna (bogini ta była czczona za moc dostarczania pożywienia; nazwa masywu w sanskrycie znaczy dokładnie „Wypełniona Pożywieniem”) to pierwszy ośmiotysięcznik zdobyty przez człowieka – w czerwcu 1950 roku na jej wierzchołku stanęli Francuzi Maurice Herzog oraz Louis Lachenal. Góra ta cieszy się jednak złą sławą. Razem z K2 i Nanga Parbat stoi na niechlubnym podium wśród szczytów, na których ginie najwięcej ludzi. Mimo to niejeden śmiałek pragnie dotknąć jej stóp, a urok Annapurny przyciąga nie tylko himalaistów. Niemal pionowe ściany południowego oblicza budzą grozę, kiedy patrzy się z oddali.
Z kolei tybetańskie Królestwo Lo, czyli po nepalsku Mustang, przez wieki pozostawało niedostępne dla obcych. Ukryte w najgłębszej dolinie świata, za ośmiotysięcznikami Annapurną i Dhaulagiri, strzegło swoich tajemnic i rytuałów. Docierali tam jedynie pielgrzymi i kupcy prowadzący obładowane solą karawany. Jego historia toczyła się niespiesznie z dala od reszty świata. W końcu jednak musiało otworzyć swoje granice.
Na koniec wieczoru pozostaniemy jeszcze w dawnych buddyjskich królestwach Ladakh i Zanskar. Krajobrazowo i kulturowo rejon ten jest bardzo zbliżony do Tybetu, stąd popularne określenie: Mały Tybet. Stolicą Ladakhu jest 22-tysięczne miasto Leh leżące na wysokości ok. 3500 m n.p.m. Tu krzyżowały się niegdyś odnogi „jedwabnego szlaku”. Zanskar też ma swoją „stolicę” – maleńkie miasteczko Padum u podnóża sześciotysięcznych szczytów w głównej grani Himalajów. Mimo dużej atrakcyjności tego zakątka przybywa tu znacznie mniej turystów niż do Nepalu, co stanowić może dodatkowy magnes dla tych, którzy preferują podróże po mało obleganych miejscach.
- Dołącz do wydarzenia: https://fb.me/e/1CpMTGfBx