tel.   22 270 22 41   |   e-mail:   kawiarnia@poludnikzero.pl

Bałkany

Via Dinarica. Pieszo przez najdziksze góry Europy

Przejście Via Dinarica można by zamknąć w kilku imponujących liczbach, które bez wątpienia przyciągnęłyby wielu słuchaczy. Niektórzy dzięki nim, byliby już w stanie wyobrazić siebie samych kroczących przez Góry Dynarskie. Wierzcie mi jednak – żadne dane dotyczące kilometrażu, przewyższeń, średniej temperatury czy wilgotności powietrza, nie oddałyby tego, co potrafi zaserwować wędrowcom szlak przez najdziksze europejskie góry.

Odstająca pod kątem popularności wobec Łuku Karpat czy Via Alpiny Via Dinarica, przyciąga w ciągu roku kilku, czasem nawet kilkunastu thru-hikkerów. Większość z nich mija się na szlaku zadaje sobie wzajemnie to samo pytanie, które po powrocie padnie z ust niemal wszystkich naszych bliskich i znajomych: „Skąd ty w ogóle wytrzasnęłaś ten szlak?”

Sam do mnie przyszedł. Obiecywał, że będzie dziki, różnorodny, momentami diabelnie trudny, ale też przyjemny. Pozwalający na spokojną, odprężającą wręcz wędrówkę przez ciągnące się kilometrami lasy i połoniny. Wspominał, że czasem kiepsko u niego z oznaczeniem i w miarę dobra orientacja w terenie może pomóc aniżeli zaszkodzić. Zachwalał, że aniołów na trasie spotkam więcej niż w niebie i że Trial Angels są na Bałkanach wyjątkowi. Na koniec, na jednym wydechu wyrecytował standardowe zagrożenia na szlaku, wśród których znalazły się m.in. psy pasterskie przeplatane dzikimi hordami psów wiejskich, pola minowe, zmieniająca się jak w kalejdoskopie pogoda (to w końcu góry!), upały czy problemy z zaopatrzeniem i wodą. I choć wszystkie z tych zagrożeń to najprawdziwsza prawda, z którą prędzej czy później przyjdzie ci stanąć twarzą w twarz, szybko o nich zapomnisz.

Via Dinarica bowiem to niewyrażone w słowach piękno. Piękno dziesiątek wschodów słońca, które wymagają jedynie odsunięcia klapy od namiotu. Piękno rozległych i niewiarygodnie pachnących lasów, których naturalni mieszkańcy obserwują cię uważnie, a ty uważnie obserwujesz ich każdego dnia. Piękno ludzkiej życzliwości i bałkańskiej gościnności, o której co prawda żadnych przysłów nie znam, ale której namacalności doświadczam. Piękno długiej samotności, oderwanej od powiadomień aplikacji i głupkowatych newsów z social mediów. Chcesz się w nim zatracić? Przyjdź i posłuchaj o mojej dwumiesięcznej wędrówce przez góry Bałkanów, bo kto wie – może za rok sam ruszysz, by przeżyć na własnej skórze przygodę życia? 🙂

O swojej przygodzie opowie Emma Pawłowska, wielbicielka dzikich gór, które przemierza od lat w różnych częściach świata. Więcej przygód na profilu: https://instagram.com/wszystkiegoryswiata?utm_source=qr&igshid=YzU1NGVlODEzOA==

Data

lis 20 2023
Expired!

Czas

19:00 - 21:00

Następne wydarzenie