Matura na końcu świata – rok w Chile
Jeśli miałabym wybrać jedną podróż, która zmieniła moje życie to byłaby to wymiana licealna w Chile.
Przez rok uczęszczałam do chilijskiego liceum do klasy trzeciej i maturalnej, podróżowałam po kraju, spotkałam pingwiny i uczyłam się narodowych tańców, a przede wszystkim zdobyłam przyjaciół na całe życie.
Właśnie dlatego chciałabym opowiedzieć o tym jak wygląda normalne życie licealistki na krańcu świata – w chilijskiej Patagonii, miejscu, które trzeba zobaczyć przynajmniej raz i wśród najmilszych, najcieplejszych ludzi jakich dane mi było spotkać.
Zapraszam – Ania
- Dołącz do wydarzenia: https://fb.me/e/41LWKs5LZ