Uzbekistan – zwykli-niezwykli ludzie w cieniu islamu i dyktatury

Z czym kojarzy się wam Uzbekistan? Jeżeli z niczym konkretnym, to nie przejmujcie się – my przed wyjazdem nie wiedzieliśmy nawet, w które dokładnie miejsce mamy patrzeć na mapie. Nic dziwnego – Uzbekistan nie jest popularnym celem podróży. Daleko, bez tanich i bezpośrednich lotów, do tego to kraj muzułmański i dopiero niedawno oswobodzony spod jarzma dyktatury Karimova, byłego prezydenta.

Uzbekistan, jak inne kraje tego regionu, niepodległość uzyskał po upadku Związku Radzieckiego. W przeciwieństwie jednak do sąsiedniego Kirgistanu, który też odwiedziliśmy, kraj ten nie przyjął demokratycznych wzorców i bliżej mu było raczej do Korei Północnej, niż do otwartości. Sytuacja zaczęła zmieniać się pięć lat temu po śmierci dyktatora, o którym do dzisiaj nie wolno mówić w Uzbekistanie głośno – można w ten sposób ściągnąć na siebie niepotrzebne kłopoty. Kraj jest silnie spolaryzowany.

My opowiemy wam historię ludzi, którzy po upadku Związku Radzieckiego nie mogli odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Opowiemy też o nowym pokoleniu, które dorastało pod rządami Karimova, a obarczone dawniej licznymi restrykcjami, dopiero zaczyna otwierać się na zachodnią kulturę. Pokażemy, że islam to nie tylko meczety, zakryte kobiety i fundamentaliści, ale przede wszystkim fantastyczni, życzliwi ludzie, z sercem na dłoni.

Nie zabraknie oczywiście również informacji praktycznych, przykładowych cen, opowieści z trasy, przepięknych i majestatycznych szkół koranicznych, meczetów i bazarów, ale postaramy się skupić przede wszystkim na mieszkańcach Uzbekistanu: Uzbekach, Tadżykach, Kirgizach, Rosjanach, Karakałpakach i innych, dzielących wspólnie rozległe połacie pustyni, poprzecinane nielicznymi oazami.

Powiemy też, dlaczego uważamy Uzbekistan za jedno z najlepszych miejsc do podróżowania w dzisiejszych czasach i dlaczego warto odwiedzić tą azjatycką nieodkrytą perełkę, przemierzając dawny Jedwabny Szlak. Jeżeli jesteście gotowi na nietypową, azjatycką przygodę – serdecznie zapraszamy na prelekcję. Zobaczycie, że mieszkańcy Uzbekistanu to ludzie tacy jak i my, bo mimo że żyją w Azji, to bliżej im do nas, Słowian, niż do stereotypowego Azjaty.

Magda i Mateusz