Nie tylko syrop klonowy – studia, sport i podróże po Kanadzie

Przez cztery miesiące studiowałem na kanadyjskim uniwersytecie w miasteczku Abbotsford niedaleko Vancouver. Było to niezapomniane doświadczenie. Pierwszy raz w życiu mogłem poznać kulturę Rdzennych Mieszkańców Ameryki Północnej, gdy, podczas akademii inaugurującej rok akademicki, przedstawiciele grupy Stó꞉lō odśpiewali swoją świąteczną pieśń. Ponadto miałem okazję przeżyć Święto Dziękczynienia z lokalną rodziną i być obecnym – na równie ważnym święcie – meczu NHL, Narodowej Ligi Hokeja.

Pomimo wszystko natura jest tym, co w Kanadzie pociąga najbardziej. Potężne góry, majestatyczne jeziora i otaczające je lasy. Widoki z moich podróży i “roadtripów” zostaną ze mną na długo, a zdjęciami z chęcią się podzielę podczas prelekcji. Jak zachować się podczas spotkania z niedźwiedziem, a co robić, kiedy na drogę wyjdzie bizon? Czy opłaca się wynajmować samochód, czy lepiej korzystać z innych środków transportu? Co życzyć w okresie świątecznym w tak zróżnicowanym kulturowo kraju i dlaczego tak rzadko słyszy się “Merry Christmas”? Na te i inne pytania odpowiem 7 lutego.

Zapraszam na opowieść o Kanadzie – Paweł