Na Koniec Świata – 3500 km z plecakiem przez Europę
Camino de Santiago, zwane też Drogą Św. Jakuba, kusi i przyciąga wielu pielgrzymów, podróżników oraz turystów z całego świata. Większość decyduje się na zrobienie jednego ze szlaków w samej Hiszpani, niewielu zaś spróbuje podjąć tradycyjną wędrówkę z progu własnego domu. Część z pątników, którzy dotrą do Santiago de Compostela, zdecyduje się iść dalej, na “koniec świata”. Przylądek Finisterre (łac. finis terrae – kraniec ziemi) to symboliczny, bardziej osobisty koniec pielgrzymki, gdzie pielgrzymi zostawiają swoje buty, palą ubrania oraz obmywają się w oceanie, kończąc swoje stare życie, a rozpoczynając nowe.
Opowiem Wam o mojej podróży, która objęła 3,5 tysiąca kilometrów, pokonane w dwóch etapach: pierwszy odcinek przez Polskę w 2020 r. w dobie pandemii (700 km) oraz ok. 2800 km w 2022 r. na trasie Niemcy-Francja-Hiszpania, przebyte głównie pieszo, a po części rowerem.
Co sprawiło, że podjałem się takiego wyzwania? Jak wyglądało układanie trasy i jej pokonywanie? Gdzie spotkałem się z największą gościnnością? Jak przedstawiała się logistyka i na co zwrócić uwagę, gdyby się chciało podjąć takiego wyzwania? O tych i innych zagadnieniach opowiem podczas spotkania, a także odpowiem na Wasze pytania.
Zapraszam!
Aaron Welman
- Dołącz do wydarzenia: https://facebook.com/events/s/na-koniec-swiata-3500-km-z-ple/492872319425852/